10
Orange Goblin-The big black
Angielski stoner/doomowy walec.Laska na motorze, kosmiczne tło i badziewna czcionka, czyli kicz kontrolowany.
9
Desmond-The Bad Pack
Nie znam i nie licząc klipów z YT, właściwie nie słuchałem. Jakieś takie hardrockowe pitu-pitu z . Są nietoperze, wilk i demoniczna motocyklistka, więc się załapało.
8
The Second Wave: 25 Years of NWOBHM
Three way split z udziałem Girlschool, Tygers of Pan Tang i Oliver/Dawson Saxon. Truposz
z wiosłem na plecach, Jack i szlug w kościstej łapie przebijający się przez Union Jacka. Nie wyobrażam sobie lepsze okładki dla takiego składaka.
z wiosłem na plecach, Jack i szlug w kościstej łapie przebijający się przez Union Jacka. Nie wyobrażam sobie lepsze okładki dla takiego składaka.
7
Meat Loaf- Bat out of hell
Meat Loafa kojarzę tylko z Rocky Horror Picture Show i jednej smętnej piosenki. Powstający z grobu rakietowy biker (SpazFrag666, to jednak nie jest) autorstwa legendarnego Richarda Corbena. Motyw kontynuowany również na Bat out of hell II i III.
6
Judas Priest-Painkiller
Genialny album, (który powinien być ich ostatnim dziełem) zasługuje na genialną okładkę. Totalne przegięcie. Skrzydlaty metaliczny skurwiel na smoko-motorze z piłami zamiast kół.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz